Przejęcie Twittera przez Elona Muska już sfinalizowane

Elon Musk jest dzisiaj najbogatszym człowiekiem na świecie. Wywołuje on bardzo szerokie spektrum emocji. Są ci, którzy wręcz go kochają i szanują za osiągnięcia. Są też tacy, co bardzo krzywo patrzą na jego działalność. Nie da się jednak zaprzeczyć, że to jedna z najbardziej wpływowych osób, jakie obecnie można spotkać w przestrzeni publicznej.

Twitter należy do najbardziej rozpoznawalnych mediów społecznościowych. W przeciwieństwie do chociażby Instagrama nie chodzi w nim o publikowanie ładnych zdjęć z wakacji, ani pozowania w nowych ciuchach. Ideą tego portalu jest wysyłanie krótkich wiadomości. Najczęściej dotyczą one bieżących wydarzeń.

Elon Musk kontra cenzura

Użytkownicy mediów społecznościowych skarżą się na problemy z cenzurą. Zwłaszcza, gdy w grę wchodzą treści polityczne. Każda kontrowersyjna sprawa generuje tysiące lub nawet milionów wpisów. Duża ich część jest wulgarna lub z innych powodów niestosowna. Tutaj do gry wchodzą moderatorzy, którzy starają się usuwać niewłaściwe treści.

Jednak nie wszyscy wierzą w neutralność moderatorów. Wielokrotnie pojawia się żal wobec osób pracujących dla Twittera o to, że faworyzują określony typ użytkowników. Czy to prawda? Nie da się niestety tego jednoznacznie ocenić, dlatego temat nadal wywołuje sporu.

Elon Musk twierdzi, że zależy mu na tym, aby Twitter był platformą dla wszystkich bez względu na poglądy i przynależność. Teraz gdy już doszło do pełnego przejęcia przez niego tego medium, będziemy mieli okazję to ocenić.