Francuzi protestują po brutalnym zabójstwie 12-letniej dziewczynki

tłum

Od kilku Francja żyje śmiercią 12-letniej Loli. Dziewczynkę zgwałcono i brutalnie zamordowano. Następnie sprawcy przestępstwa wyrzucili zwłoki do kontenera na śmieci. Związano jej ręce i nogi oraz kilkakrotnie pocięto. Ślady cięć obecne są w okolicach szyi dziewczynki.

Aby odkryć przyczynę zbrodni, przeprowadzono dochodzenie. Okazało się, że powodem zgonu był uduszenia. Na stopach zaś miała karteczki, na których widniały cyfry „0″ oraz „1″.

Okropna zbrodnia

Sprawcą przestępstwa jest Dahbia B., pochodząca z Algierii. Oskarżono ją o to, że zgwałciła, torturowała a następnie zamordowało 12-letnią dziewczynkę. Gdy już doszło do zabójstwa, kobieta razem ze swoim partnerem poćwiartowała ciało, a następnie zapakowała je do walizki. Do wszystkich czynów przyznała się.

Kiedy już kobieta przyznała się do wszystkiego, trafiła do aresztu. Oskarżono także jej partnera, choć nie wiadomo, co dokładnie powiedział w trakcie swoich zeznań. Jak by tego było mało, po dokonaniu zbrodni para próbowała sprzedać nerkę małoletniej. Na szczęście nie udało się jej to.

Algierka wyjawiła szczegóły podczas zeznań

Szczegóły, które sprawczyni zbrodni podała w zeznaniach, mrożą krew w żyłach. Przyznała się do tego, że zaciągnęła dziewczynkę do lokalu, który należał do jej siostry. Tam zmusiła ją, aby wzięła prysznic, a następnie dziewczynkę zgwałcono. Po brutalnym morderstwie schowano jej poćwiartkowane zwłoki do teczki.